Niewyobrażalny brak odpowiedzialności. Pijana matka z dzieckiem spowodowała kolizję
Kilka dni temu, pod osłoną nocy, doszło do incydentu drogowego w powiecie siedleckim, który zaskoczył nawet doświadczone służby porządkowe. Główne biuro komendy miejskiej policji otrzymało zgłoszenie dotyczące kolizji na lokalnej drodze, gdzie dwie kierujące samochodami marki audi zderzyły się ze sobą. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce zdarzenia najbliższą jednostkę policji.
Na miejscu zastali jednak tylko jedno z pojazdów wraz z jego kierującą. Ofiara zdarzenia opowiedziała, że została uderzona przez drugi samochód audi podczas dojeżdżania do przejazdu kolejowego. Druga kierująca, mająca przy sobie 6-letnie dziecko, była zdziwiona faktem kolizji i proponowała rozwiązanie sytuacji bez wzywania policji, składając wspólne oświadczenie. Jednak ofiara, wyczuwając od niej zapach alkoholu, nalegała na wezwanie funkcjonariuszy. Przed przybyciem policji sprawczyni wtargnęła do swojego samochodu i odjechała z miejsca zdarzenia – relacjonuje komisarz Ewelina Radomyska z KMP Siedlce.
Na szczęście, ofiara zdążyła zanotować numery rejestracyjne uciekającej kobiety, co pozwoliło policji na szybkie ustalenie jej danych i adresu. Gdy jednak dotarli na miejsce, nie zastali tam sprawczyni. Zdobyli jednak informacje o innym miejscu, gdzie mogła się ona znajdować. Tam odnaleźli samochód z wyraźnymi śladami kolizji i jeszcze ciepłym silnikiem, zaparkowany w otwartym garażu. W domu zastali 32-letnią kobietę, 6-letnie dziecko i starszą panią. Jako że od kobiety emanował intensywny zapach alkoholu, policjanci przewieźli ją do najbliższej jednostki w celu przeprowadzenia badania alkomatem. Wynik był szokujący – niemal 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta tłumaczyła się, że wypiła tylko jeden drink po powrocie do domu.