Oszustwa na portalach randkowych
Popularne powiedzenie „miłość jest ślepa” jest dobrze znane oszustom, którzy umiejętnie wykorzystują to na portalach randkowych i społecznościowych, celując w swoje niczego nieświadome ofiary – informuje rzecznik prasowy siedleckiej policji. Wskazuje na przypadek mężczyzny w wieku 37 lat, który padł ofiarą oszustwa, próbując niesprawiedliwie pomóc „amerykańskiej żołnierce na misji na Ukrainie”. Do tej pory stracił już 43 tysiące złotych, ale niezłomnie wierzy w jej istnienie.
Jakieś miesiące temu ten 37-letni mężczyzna napisał komentarz pod zdjęciem kobiety, które zobaczył na jednym z portali społecznościowych. Kobieta ta skontaktowała się z nim poprzez prywatną wiadomość, co szybko przerodziło się w regularne rozmowy.
Ta tajemnicza dama twierdziła, że jest pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych żołnierzem. Mężczyzna nieszczęśliwie zgubił swój telefon, co na jakiś czas przerwało ich interakcje. Jednak kiedy tylko odzyskał swoje urządzenie, kobieta nawiązała z nim kontakt, ujawniając, że została wysłana na misję do Ukrainy. Opowiadała mu o tym, jak musiała zabrać ze sobą praktycznie wszystko co posiadała, ponieważ nie wiedziała, czy wróci z tej wojny. Wspominała o stracie przyjaciół w wybuchach i wyraziła obawę o utratę swoich osobistych rzeczy. Wobec tego zaproponowała, aby przesłać swoją walizkę do 37-latka w Polsce, aby ją dla niej przechowywał do momentu jej powrotu – relacjonuje Ewelina Radomyska, oficer prasowa policji w Siedlcach.