Szukali zaginionego mężczyzny, znaleźli zwłoki 86-latki
Do wstrząsającego odkrycia doszło 7 stycznia w miejscowości Sterdyń (pow. Sokołów), gdzie w trakcie poszukiwań zaginionego mężczyzny policjanci natrafili na zwłoki 86-letniej kobiety. Odkrycia dokonano w jednym z domów w Sterdyni, gdzie znaleziono ciało będące w zaawansowanym stanie rozkładu.
Sytuacja miała miejsce w miniony piątek w Sterdyni (woj. mazowieckie), w trakcie poszukiwań zaginionego mężczyzny. W jednym z domów policjanci natrafili na rozkładające się zwłoki 86-latki, która mieszkała tam razem ze swoją 59-letnią córką. Kobiety zakupiły lokal w 2019 roku, przenosząc się do niego z większej miejscowości.
Jak informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim – sierż. Aleksandra Borowska, w momencie, gdy funkcjonariusze weszli do domu, oprócz ciała seniorki zastali w nim także poszukiwanego mężczyznę. Prokuratura Rejonowa w Sokołowie Podlaskim wszczęła już dochodzenie w tej sprawie, opierając się na nieumyślnym spowodowaniu śmierci.
Córka mieszkała w domu z ciałem swojej matki
Na chwilę obecną policjanci gromadzą potrzebny materiał dowodowy. Zdążyli już też przesłuchać w charakterze świadka 59-letnią córkę zmarłej. Następnym krokiem jest przeprowadzenie sekcji zwłok, która powinna rzucić na całą sprawę jeszcze więcej światła. Policjanci nie wykluczają też, że śmierć kobiety mogła mieć związek z wyłudzeniem świadczeń emerytalnych.
Sąsiedzi donoszą, że okno w domu kobiet było otwarte już od zeszłej zimy. Jednak nikt nie podejrzewał, że w środku znajduje się martwa kobieta, ponieważ w domu mieszkała również córka seniorki. Wszystko wskazuje na to, że 59-latka mieszkała w domu wraz z ciałem swojej martwej matki. Szczegóły zdarzenia nie są jeszcze dostępne, a sprawę 59-latki bada prokuratura.
Po oględzinach biegłych na miejscu zdarzenia rozkładające się ciało 86-latki zostało odpowiednio zabezpieczone i przewiezione do prosektorium, gdzie zostanie poddane dalszym badaniom.